lutego 13, 2022

Maggie Green: „Klub św. Moniki” [recenzja]

Człowiek jest przyzwyczajony do natychmiastowego działania i osiągania szybkich efektów, tymczasem życie duchowe to nie supermarket. Przywykliśmy, że jak czegoś chcemy, prosimy o to, otrzymujemy, płacimy i wychodzimy. Pan Bóg może działać cuda według swojej niczym nieograniczonej woli, w każdym czasie i każdym miejscu, jednak zdecydowana większość nadzwyczajnych znaków związana jest z długofalową współpracą z łaską Bożą oraz ciężką pracą nad sobą. Bóg zawsze pragnie głębokiego nawrócenia i przemiany człowieka. Książka "Klub św. Moniki" Maggie Green to książka, która pokazuje nam na przykładzie tejże świętej, jak czekać, mieć nadzieję i modlić się za bliskich, którzy odeszli od wiary.

Każdy z nas zna taką osobę, która jest niechętna bądź obojętna wobec Eucharystii. Dla katolika miłość do kogoś, kto z jakichś powodów nie chce uczestniczyć w Najświętszej Ofierze jest jak otwarta rana. Św. Monika przez ponad piętnaście lat modliła się i płakała, błagała swojego syna i zanosiła prośby do Boga. Jest wzorem cierpliwości i wytrwałości dla tych, którzy mają wokół siebie osoby, które jawnie odchodzą od Boga, a na których zbawieniu im bardzo zależy. Syn św. Moniki - św. Augustyn - został chrześcijaninem, biskupem i doktorem Kościoła - co niewątpliwie jest dowodem na wielką moc modlitwy wstawienniczej. 

Książka "Klub św. Moniki" to poradnik, który pomaga zanurzać się człowiekowi w wierze w czasie oczekiwania na nawrócenie kochanej osoby. Św. Monika jest patronką  rodziców i małżonków, którzy dźwigają ten sam krzyż - ukochana osoba nie kocha Jezusa... Autorka książki opowiada o swoim doświadczeniu i podejmowanych próbach postów i modlitw, by jej dziecko powróciło do Kościoła. Św. Monika nigdy nie pogodziła się z życiem, które prowadził jej syn - my również mamy postępować podobnie. W książce pada wiele ciekawych sentencji, które pozostają w pamięci i pracują w głowie: "siedzenie u stóp Jezusa nie oznacza bezczynności".

Co zrobić z dzieckiem, bądź bliskim, który odszedł od wiary? 

1. OFIARUJ JE BOGU

"Ukryj dziecko w sowim sercu, jeśli nie możesz zatrzymać je przy sobie fizycznie. Złóż je w sercu, jak gdybyś składał Hostię w tabernakulum. Połóż je na ołtarzu, jak gdybyś ofiarowywał dar. Powierzaj je nieustannie Bogu w czasie każdej Mszy Św., każdego Różańca i każdej modlitwy. Czynisz tym samym pewien rodzaj ofiary, która przypomina ofiarowanie Jezusa w świątyni. Zrzekasz się wszelkich praw do tego dziecka na rzecz Boga. To nie jest łatwe. To jest jednak konieczne".

2. ZAPRZYJAŹNIJ SIĘ ZE ŚW. MONIKĄ, PROŚ ŚWIĘTYCH O POMOC: "bądź jak owa kobieta z Ewangelii, która wciąż przychodziła do niesprawiedliwego sędziego, błagając o sprawiedliwy wyrok. Bóg, który jest sprawiedliwym sędzią, odpowie na twoje błaganie i wyprowadzi z niego wielkie dobro, DLATEGO PROŚ NIEUSTANNIE. PROŚ CIĄGLE OD NOWA".

Na stronach tej książki znajdziemy wiele mądrych i pełnych współczucia wskazówek, co zrobić, by wytrwale prosić o nawrócenie zbłąkanych dusz najbliższych. Św. Monika proponuje nam drogę długą i niekonfrontacyjną, bardzo trudną, ale też niezwykle skuteczną, pełną przemian duszy - nie tylko tej zbłąkanej, ale również naszej, by po przejściu na drugą stronę życia spotkać się z Bogiem.

Niezwykłe wrażenie zrobiły na mnie słowa: "Pamiętaj, całe nasze zadanie, to przygotowanie gleby. Nie jesteśmy siewcą, ani ziarnem. Jesteśmy jedynie dłońmi, które poruszają się po piachu i uprawiają ziemię, dłońmi, które przynoszą wodę i oddają nawóz. To Bóg wykonuje całą pracę, my jedynie usiłujemy być Jego rękami i nogami i staramy się współpracować z Jego łaską. Ufamy, że dokona cudu pomimo całego bałaganu, jaki robimy w naszym życiu, gdy próbujemy przejąć nad nim kontrolę".

Naszym zadaniem jest stać się drogowskazem, zewnętrznym symbolem niewidzialnej boskiej rzeczywistości dla tych, którzy są poza Kościołem i nie mogą przyjmować sakramentów, mam nadzieję, że ta lektura zachęci do modlitwy i do walki o dusze bliskich osób tych, którzy się już poddali, by krzyknęli "Panie, ten kogo kochamy, zaginął!", by odnalazł się i trafił w ramiona kochającego Ojca.





Książka wydana nakładem Wydawnictwa M, dostępna TU.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz