lipca 01, 2022

"Komunizm i sumienie Zachodu" abp Fultona Sheena [recenzja]



 "Komunizm i sumienie Zachodu" abp Fultona Sheena, wydana przez Wydawnictwo Esprit, to książka, którą się czyta jednym tchem. Mimo, że napisana tuż po II wojnie światowej, opisuje świat dewastowany przez wybitnie szkodliwą ideologię. Dziś dla nas to wyjątkowo ważna książka, bo arcybiskup widział, co się dzieje ze światem zainfekowanym zarazą duchową. Komunizm wciąż stanowi zagrożenie i nie chodzi o morderstwa, czy biedę, ale o nasze sumienia. Jak skutecznie walczyć z komunizmem i nie gardzić komunistami? Dzięki Bogu za arcybiskupa Fultona Sheena, który uczy nas tego, jak w siepaczu zobaczyć jeszcze człowieka. Abp Sheen obiecał Piusowi XI, że będzie studiował ideologię komunizmu, by obnażać i piętnować błędy ideologii. Dostrzegał, że pożywką komunizmu są grzechy i zaniedbania oraz naiwność świata zachodniego. Dlatego książka ta jest dla nas prorocza i aktualna zarazem.

Młode pokolenie Polaków kojarzy komunizm z zakupami na kartki i komunistycznymi zebraniami partyjnymi, zakrapianymi wódką oraz totalnym uzależnieniem od Moskwy. Wiele osób kojarzy wręcz komunizm z Rosją. Tymczasem komunistyczna filozofia powstała w XIX w. na zachodzie Europy i obejmowała niemiecką filozofię, francuską socjologię i angielską ekonomię. Stała się zatem ideologicznym bigosem, mieszaniną tanich, deistycznych, oświeceniowych i ateistycznych poglądów XVIII i XIX wieku. Ideologia ta zrodziła się w umyśle Niemca, Karola Marksa, który ze strony matki i ojca był potomkiem długiej linii rabinów. Gdy miał 6 lat, jego rodzina przeszła na chrześcijaństwo - nie ze względów religijnych, ale z powodów politycznych i ekonomicznych. Komunizm jest zatem wytworem zachodniego świata i wydanym na niego wyrokiem. Jest jego wytworem, bo powstał w wyniku niedopełnienia chrześcijańskich obowiązków przez Zachód, którzy porzucił Boga na rzecz materializmu. 

Pomiędzy zachodnim materializmem a komunizmem istnieje nić porozumienia. Myślenie o tym, że Zachód uwalnia Wschód od komunizmu kojarzy się z próbą wypędzania szatana za pomocą belzebuba. 

Świat zachodni i świat opanowany przez komunistyczną ideologię zmierza ku katastrofie. Arcybiskup prorokuje, że  wydarzy się coś podobnego do upadku Rzymu: "Podobnie jak pod skorupką jajka istnieje życie, które nie może się ukazać, dopóki skorupka nie pęknie, tak też życiowa siła nowego i lepszego świata nie może zacząć działać, dopóki nie pęknie skorupa w Rosji i na Zachodzie. Wtedy nastanie pokój, ponieważ Rosja przyjmie dar wiary, a naród amerykański, dzięki swojemu zasadniczemu idealizmowi, zrozumie, dlaczego jego godłem jest orzeł wzlatujący w górę, ku Bogu".

Abp Fulton Sheen przedstawia nam, w jaki sposób narodził się komunizm, jak rozwinęła się jego filozofia, wymienia podstawowe wady komunizmu i uczy jak na tę ideologię reagować. Arcybiskup pisze, że nie możemy nienawidzić komunistów, bo komunizm rozwija się w atmosferze niezgody, tak jak choroba rozwija się w brudzie. Komunistom  należy okazywać miłość i miłosierdzie, natomiast potępiać mamy wyłącznie grzech - bo to jest wyraz miłości wobec grzesznika. 

Zatem zwalczamy złą ideologię poprzez:

- wybieranie kandydatów według wartości moralnych (polityka)

- wprowadzenia na szeroką skalę procesu rozdrabniania własności (ekonomia)

- wyznaczenie kapelanów dla poszczególnych gałęzi gospodarki (moralność)

- edukowanie naiwnych (duchowość)

Książka ta niesie ze sobą ważne przesłanie dla naszego pokolenia. To jedna z tych książek, które należy po prostu przeczytać, by wiedzieć, jak współczesne ideologie "postępu" zagrażają fundamentom naszego świata. Autor wzywa człowieka do powrotu do Boga, do ocalenia świata przed zalewem niszczącej ideologii i brutalnej bezwzględności. Lektura "must read" w przede dniu upadku cywilizacji zachodniej...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz