Nowy podręcznik do przedmiotu „Historia i teraźniejszość”, wydany nakładem Wydawnictwa Biały Kruk, obejmuje lata 1980-2015 i jest niezwykle atrakcyjną lekturą nie tylko dla młodzieży, ale również dla dorosłych. Pokolenie 40-latków zna te lata z opowieści rodziców. Był to czas bardzo przełomowy dla naszej Ojczyzny i dla świata.
Treści prezentowane w książce przedstawione zostały w prosty i jasny sposób. Autorem podręcznika jest wybitny historyk prof. Roszkowski, który posługuje się lekkim piórem i piękną polszczyzną. W ciekawej narracji przedstawia czytelnikom najistotniejsze wydarzenia dla Polski i świata, opisuje realia i okoliczności przedstawianych zdarzeń z uwzględnieniem ich mechanizmów. W podręczniku zawarto również informacje, które mogą być dla pewnych osób niewygodne, a na stronach podręcznika „wychodzą” one na światło dzienne.
Tekst jest bardzo klarowny, spójny, nie ma w nim niedomówień, znajdziecie w nim mnóstwo faktów, opatrzonych zgrabnym komentarzem. W książce nie ma diagramów, zastosowano metodę narracyjną, która świetnie skupia uwagę czytelnika na historii najnowszej, połączonej z wiedzą o społeczeństwie, daje możliwość zrozumienia rzeczywistości, w której żyjemy.
Gdy pierwszy raz pokazałam tę książkę w relacji w mediach społecznościowych, otrzymałam mnóstwo pytań: Co napisano o polskich prezydentach po roku 1989? Czy jest coś o katastrofie smoleńskiej? Napisano coś o ideologii gender, imigrantach i czy coś jest o strajku kobiet? W tym podręczniku znajdziecie odpowiedzi na wszystkie nurtujące kwestie. A co napisano? Napisano prawdę.
Książka opatrzona została niemal 300 ilustracjami, które zdecydowanie wzbogacają treść podręcznika i podnoszą jego wartość merytoryczną. Wydanie jest piękne, papier wysokiej jakości. Układ informacji i ciekawy sposób prezentowania faktów na pewno ułatwi przyswajanie materiału. Jestem przekonana, że tę książkę przeczyta nie tylko młodzież, ale i rodzice młodych ludzi, a nawet ich dziadkowie, co odbije się z korzyścią na świadomości polskiego społeczeństwa.
Fragment książki:
„Różnie ukształtowane w dzieciństwie „serce” lub „dusza” podpowiada nam wiele alternatywnych odpowiedzi na pytanie „kim jestem?” i „co mi czynić wypada?”. Jednych rozważania te, oparte na uważnym wsłuchaniu się w świadectwa wiary, prowadzą do wewnętrznej harmonii. Inni szukają odpowiedzi na te pytania po omacku, wikłając się w iluzje o samowystarczalności człowieka, jeszcze inni są na tyle bezradni lub leniwi, że zagłuszają w sobie owe pytania, co jest jednak zabiegiem na dłuższą miarę nieskutecznym. Najczęściej wracają one prędzej czy później w godzinie próby”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz