Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mojżesz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mojżesz. Pokaż wszystkie posty
Tora - rozmowa o pierwszych pięciu Księgach Biblii [recenzja]

lutego 17, 2023

Tora - rozmowa o pierwszych pięciu Księgach Biblii [recenzja]



Biblia to niewątpliwie najbardziej fascynująca księga świata. Choć w istocie słyszał o niej niemal każdy człowiek, to mało kto przeczytał w całości, a jeśli już przeczytał, to zapewne nie w językach oryginalnych. Zafascynowana językiem hebrajskim biblijnym chwyciłam za Księgę Rodzaju w wydaniu interlinearnym, a kiedy pojawiła się możliwość zrecenzowania książki prof. Majewskiego pt. „Tora”, wydanej nakładem Oficyny Wydawniczej Vocatio, nie wahałam się ani chwili - bardzo chciałam ją przeczytać właśnie w kontekście językowym i biblijnym.



Prof. Marcin Majewski to biblista, hebraista, dr hab. teologii, wykładowca Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego. Członek krajowych i międzynarodowych towarzystw biblijnych i filologicznych. Książka, której jest współautorem, jest zapisem rozmowy z Pawłem Biedziakiem, teologiem, filozofem, związanym ze środowiskiem ewangelicznym. Rozmowa jest niezwykle wciągająca, wręcz elektryzująca, padają przemyślane, ciekawe pytania i zwięzłe odpowiedzi prof. Majewskiego. Z książki bije pewien magnetyzm. Krótka forma nie przeszkadza, by przekazać czytelnikowi mnóstwo informacji. Choć tytuł kojarzy się bardziej z judaizmem, książka skierowana jest raczej do chrześcijan, uwzględnia nomenklaturę protestancką - tj. nie będzie tu wzmianki o Św. Pawle tylko o Pawle Apostole - to istotna informacja dla tradycyjnych katolików. 




Tora, czyli pierwszych pięć ksiąg Starego Testamentu, to fundament zarówno dla judaizmu, jak i dla chrześcijaństwa. Nazwa pochodzi od greckiego słowa „Pentateuchos” czyli pięć zwojów, i odnosi się do ksiąg biblijnych, które Żydzi nazywają Torą. Jest to zwarta i kompozycyjnie samodzielna część ST, oczywiście warto ją czytać w kontekście innych ksiąg biblijnych. 


Pierwszych pięć utworów Biblii nazywanych bywa Księgami Mojżeszowymi, nie tyle jednak ze względu na bezpośrednie autorstwo Mojżesza - choćby dlatego, że język hebrajski, jaki znamy z Biblii, dopiero raczkował w jego czasach - ile na Mojżeszową inspirację, patronat, korzenie tradycji przekazywanej najpierw ustnie, później fragmentami spisywanej, a ostatecznie redagowanej przez środowisko żydowskich kapłanów w czasie niewoli babilońskiej oraz po powrocie z niej do Jerozolimy, czyli w VI, V, IV wieku p.n.e.




W książce pada wiele ciekawych odniesień do języka hebrajskiego: Hebrajskie nazwy ksiąg Tory układają się w jedno przesłanie: Bereszit, Szemot, Wajikra, Bemidbar. Czyli: na początku, (ich) imiona, zawołał, na pustyni... Cały Pięcioksig zawiera pierwsze, a więc fundamentalne słowa Boga skierowane do Izraelitów na pustyni - to było dla mnie niczym odkrycie! Niesamowicie ciekawe i odkrywcze było dla mnie przesłanie Księgi Szemot (Księgi Wyjścia)! Trzeba bowiem dobrze znać panteon bogów egipskich, aby zobaczyć, dlaczego opis plag jest polemiką z mitami na ich temat:

„Jest to więc walka z bożkami, a nie z ludźmi. Zamiana wód Nilu w krew to wyraźne uderzenie w Oxyrysa, z którego ta rzeka miała wypływać. Pomór bydła to walka z Apisem, przed stawianym tradycyjnie w postaci byka. Każda kolejna plaga pokazuje, kto jest prawdziwym Bogiem, a kto wymyślonym bo kiem. Dziewiąta plaga - ciemność - to uderzenie w kluczowego egipskiego boga Amon-Re, czyli boga słońce. Plagi egipskie, bedąc w istocie zakwestionowaniem panteonu bogów egipskich, przecierają równocześnie Izraelitom drogę do wolności. Zatem poprzez plagi Bóg staje po stronie człowieka przeciwko złu i zniewoleniu”, znalazłam tu sporo interesujących informacji i teologicznych interpretacji.


Forma dialogu, która stała się szkieletem książki, była dla mnie zaproszeniem do rozmowy, z którego niejednokrotnie korzystałam podczas lektury. Często miałam wrażenie, że jestem trzecim głosem w dyskusji, że chcę coś dopowiedzieć, uzupełnić, o coś zapytać, czemuś zaprzeczyć, poddać pod wątpliwość, poprosić o rozwinięcie tematu, bo mam wrażenie, że za mało odnosi się do katolików, odwołać się do Katechizmu Kościoła Katolickiego, odnieść się do kwestii Jom Kippur - o jak bardzo mi brakowało informacji o sakramentach KK! W tym przypadku nie było nawet wzmianki o spowiedzi świętej. Dość powierzchownie potraktowano temat składania ofiary w Wajikra (Księdze Kapłańskiej), sprowadzając go do współcześnie popularnej ofiarności serca, a to przecież drzwi do największego skarbu Kościoła Katolickiego, by odnieść się do Ofiary Eucharystii. Prawdopodobnie konsekwencją byłaby znacznie dłuższa rozmowa i tym samym grubsza książka, a może byłaby to jakaś kość niezgody, a może wywiązałaby się niezwykle ciekawa i budująca dyskusja - niemniej jako katoliczce bardzo mi tego odniesienia brakowało. Dlatego właśnie byłam tym trzecim cichym, ale niezwykle zaangażowanym głosem. To właśnie zaleta tej książki - prowokuje czytelnika i konfrontuje z jego wiedzą religijną. 


Cenię sobie tę rozmowę, bo uzupełniłam wiedzę, spojrzałam na pewne kwestie z zupełnie innej perspektywy, a najważniejsze jest to, że zmotywowałam się do ponownej, tym razem bardziej wnikliwej lektury pierwszych pięciu ksiąg Starego Testamentu. Brakowało mi tego, że nie mogę uczestniczyć realnie w tej rozmowie, ale taka to już rola książki.


Nie jest to typowa publikacja, która patetyczno-naukowym stylem może zniechęcić czytelnika. Wręcz przeciwnie! Wciąga bez reszty i prowokuje do refleksji. Wytłuszczone pytania pozwalają na powrót do wielu poruszanych tematów, pozycję uzupełniają czarno-białe mapy. Gdybym miała krótko podsumować tę książkę, powiedziałabym, że jest zalążkiem kiełkującej ciekawości, miejscami intrygująco-fascynująca, momentami z dużym potencjałem do rozwinięcia tematu. 160 stron to bardzo niewiele na tak wiele treści.


Książka w tradycyjnie papierowej formie dostępna jest TU, bądź jako EBook - TU.  

 

Ks. prof. Waldemar Chrostowski „Dekalog” [recenzja]

września 18, 2022

Ks. prof. Waldemar Chrostowski „Dekalog” [recenzja]


Co się stało z Dekalogiem w naszym kraju? Jak bardzo potrzebujemy niniejszej lektury, świadczy wiele wydarzeń, które poruszyły polskim społeczeństwem, doprowadzając do powstania wielu podziałów ideologicznych w ostatnich latach. 


Słowo „Dekalog" ma pochodzenie greckie, przejęte zostało do języka łacińskiego i innych języków. Łączy dwa słowa: „deka”, czyli „dziesięć", oraz „logos”, czyli „słowo". Dekalog to „dziesięć słów". Taki też jest dosłowny przekład hebrajskiej nazwy „aseret hadevārim”. Nie są to jednak zwyczajne słowa, które nas jedynie informują. Wyraża się w nich wola Boga, która ma charakter normatywny, a więc zobowiązujący, i zarazem uzdalnia nas do właściwego zrozumienia i prawidłowego przestrzegania przykazań. Kryje się w nich głęboka i uniwersalna mądrość. Mimo, że Przykazania nie są dla nas nowe, to niezwykłą przygodą dla czytelnika jest podążanie za słowami autora niniejszej książki, ks. prof. Waldemara Chrostowskiego, który jako dobry duszpasterz prowadzi nas po wersetach Pisma Świętego i dzięki temu pewne rzeczy nabierają dla nas światła, nowego sensu. Autor posługując się lekkim piórem, z łatwością przenosi nas do starożytności, by za chwilę powrócić z czytelnikiem do czasów współczesnych. Oprócz Biblii przytacza słowa św. Jana Pawła II, który program apostolskiej wizyty w Polsce oparł właśnie na Dekalogu: „Oto Dekalog: dziesięć słów. Od tych dziesięciu prostych słów zależy przyszłość człowieka i społeczeństw. Przyszłość narodu, państwa i świata (…) Przykazania zostały dane dla dobra człowieka, dla jego dobra osobistego, rodzinnego i społecznego. One są naprawdę drogą dla człowieka. Sam porządek materialny nie wystarczy (…) Życie bowiem potrzebuje mocy i wartości Bożych”.







Papieskie nauczanie o Dekalogu było dla wielu niewygodne i niechciane. Dziś powinnismy na nowo powrócić do refleksji nad Przykazaniami. Autor wymienia te powody, a są nimi:

  1. Wiara chrześcijańska i religia są spychane do sfery prywatności
  2. Forsowany jest model państwa laickiego.
  3. Następuje relatywizacja prawdy.
  4. Podważa się fundamenty cywilizacji i kultury europejskiej.
  5. Panoszy się subiektywizacja moralności.
  6. Wiara, religia i Kościół są upartyjniane.
  7. Następuje atomizacja społeczeństwa.
  8. Programowo ogłupia się ludzi.
  9. Nastawia się społeczeństwo na konsumpcję.
  10. Odrzuca się pojęcie grzechu.


Osłabiając i przeinaczając pojęcie grzechu, negujemy istnienie szatana i wyłączamy obraz Boga. Skoro grzech nie istnieje, to niepotrzebne jest również Boże miłosierdzie. Chrześcijaństwo zostaje spłaszczone, miłosierdzie zastępuje litość lub współczucie. Sakrament pokuty ustępuje miejsca terapii psychologicznej bądź psychiatrycznej. Obecnie refleksja nad Dekalogiem jest szczególnie potrzebna - widzimy to po agresji antychrześcijańskiej, tłumaczonej wyrazem troski o oczyszczenie i rozwój Kościoła. „Wciąż na nowo Kościół podejmuje zmaganie z duchem tego świata, co nie jest niczym innym jak zmaganiem się o duszę tego świata” JPII






Książka jest genialna, zawiera mnóstwo ciekawych informacji przekazanych w przystępny i klarowny sposób. Dowiecie się z niej o dwóch zapisach X Przykazań, o ich brzmieniu i kolejności w tradycji chrześcijańskiej i rabinicznej (bo jest różna!!! Gdy wpisałam w języku angielskim X Przykazań, to się zastanawiałam, co to za wyznanie tak je zmieniło 🙈). Ks. Chrostowski wyjaśnia wiele językowych niuansów, odnosząc się do języka hebrajskiego - nie ukrywam, że te fragmenty szalenie mnie fascynują! Nawet gramatyka języka hebrajskiego stoi na usługach wiary monoteistycznej. Kwestie językowe wyjaśniane są z uwzględnieniem kolorytu historycznego tamtych czasów. Ks. prof. Chrostowski szczegółowo omawia każde przykazanie. Wspaniale się czyta tę książkę, wertując przy okazji Biblię! Ta pozycja to skarbnica wiedzy biblijnej i teologicznej. Przeczytacie w niej, dlaczego sporządzamy i czcimy święte wizerunki, jakie są dziś współczesne formy bezbożności i pogaństwa - w tym rozdziale padają słowa, o których ciagle myślę: „Jeżeli jednak Boga nie ma, czy ty człowieku, naprawdę jesteś?” (JPII, Częstochowa 14 VIII 1991), przeczytacie o modlitwie (arcyważny punkt!), o świętym imieniu Boga, etc. Praktycznie każde jedno Przykazanie jest zgłębianie w fascynujący sposób. Niezwykle interesujący tekst ubogacają przepiękne zdjęcia i ilustracje. Jest to pozycja, którą polecam KAŻDEMU katolikowi - warto przeczytać ją w gronie rodzinnym, warto wracać do Bożych Przykazań, do Biblii, do słów naszego Papieża św. Jana Pawła II, warto sięgnąć po książkę ks. prof. Waldemara Chrostowskiego. Jeśli szukacie dobrej lektury, bądź wartościowego prezentu, do tego przepięknie wydanego - całym sercem tę pozycję polecam i z serca dziękuję Wydawnictwu Biały Kruk za egzemplarz tej niezwykłej książki do napisania recenzji.